niedziela, 19 sierpnia 2012

z Anią.

wczorajszy dzień jak najbardziej na plus, standardowo najpierw do marketu po arbuzowe tymbarki i lody, potem na osiedle i nad jezioro trochę posiedzieć na jakimś pomoście. później przypadkowe spotkanie z chłopakami, ogólnie było śmiesznie :D jak wracałam do domu było już się ściemniało chociaż była gdzieś 20:30 :o teraz czekam na pizzę i będę czytać Harry'ego, a za jakieś 2 i pół godziny wychodzę, także dzień z góry zaliczam do udanych. ;)









6 komentarzy: