środa, 26 września 2012

środa

Dzisiaj wróciłam po dosyć długiej przerwie do szkoły i od razu na pierwszej lekcji sprawdzian z wosu. Ale uczyłam się więc poszedł mi nie najgorzej. :D nie ćwiczę do końca tygodnia na wf, w sumie jeszcze tylko jutro, bo w piątek nie mamy. A od poniedziałku biegi, GOD WHY. może we wtorek przepadnie wf, bo robimy dzień chłopca, a akurat jest przed matmą. rano zdążyłam się w miarę wcześnie wyrobić, więc weszłam na lapka na dziesięć minut i zamówiłam ćwieki, a w poniedziałek przyszła mi czapka.





pojutrze obowiązkowo muszę iść na pocztę, bo listy do Ani i Kamili już dawno miałam napisane, ale że były sprzed 3 tygodni, to napisałam nowe :o poszłabym już dawno na pocztę ale ciągle albo nie miałam czasu, albo byłam chora, także w piątek na sto procent :D

przy okazji, jeśli będziecie mieli kiedyś okazję sfotografować kropelki deszczu na tle słońca, to spróbujcie trochę pokombinować ręcznie ustawiając ostrość, ciekawe zdjęcia wychodzą , tego wyżej nie przerabiałam, żeby lepiej to było widać :D


teraz paluszki z nutellą & książka, potem angielski i przepisywanie zeszytów. jutro czeka mnie długi dzień, 7 lekcji i kartkówka ze słówek z angielskiego, od razu po szkole korki z ang. także w domu będę po 16 i od razu trzeba będzie wziąć się za lekcje, bo w piątek chemia i fizykaaa :o

14 komentarzy:

  1. jeju nienawidzę biegów ;o czapa jest świetna, co do listów myślałam że już nie odpiszesz:D

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna jest ta czapka , mam zamiar kupić sobie taką samą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam taka czapke tylko ze biala i ja sie chce jej pozbyc XD
    za bardzo uciska mi leb, eh

    OdpowiedzUsuń
  4. Czapa jest wręcz cudowna! <33333

    OdpowiedzUsuń
  5. ajj, świetna czapka *-*
    też mam biegi za niedługo, ale całe szczęście nauczyciel jest na zwolnieniu 2 tygodnie :>

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna czapa, mam prawie identyczną, jednak nie noszę jej, więc postanowiłam, że odsprzedam ją mojej siostrze < ja-materialistka > , która będzie ją nosić częściej. Ale i tak jest przeurocza.
    Paluszki + nutella? Yummy, coś jak ten deser z nutelli. Tylko, że ja nie mogę jeść paluszków -.-
    Poza tym zapisałam sobie tę książkę do listy " do przeczytania " i "Zagubione " też :D

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie też zaczeło się bieganie ... nutella z paluszkami , jak ja bym sobie to TERAZ zjdła !@ :D

    OdpowiedzUsuń
  8. nie przepadam za nutellą xd .
    czapka świetna,

    OdpowiedzUsuń