muszę się szybko uwinąć z tą notką, bo mam 10 minut ;o dziś nic ciekawego, obejrzałam dwa filmy ,,Demony'' z 2012 roku i starego ,,Skazanego na bluesa''. Co do tego pierwszego dla mnie jak skrzyżowanie Paranormal Activity z Egzorcyzmami Emily Rose, więc nie jakieś straszne. Dziwnie się skończyło, więc pewnie będzie druga część. Ogólnie oglądałam dziesiątki horrorów i stwierdzam, że już wszystkie dobre obejrzałam, to co teraz produkują do niczego się nie nadaje. Aha i nie wiem czy wspomniałam, że jakiś czas temu obejrzałam ''Kobietę w czerni'' z Danielem Radcliffem i jak na horror, może być, są straszne momenty, ale myślałam w nich ''czemu Harry nie wyciągnie różdżki?'' haha :D jeszcze tylko zdjęcia wczorajszego jajka ze spongebobem i idę się kąpać i biorę się za słówka na niemiecki i angielski :<
Ja zawsze na horrorach umieram ze śmiechu, ale lubię je oglądać. Muszę w końcu ściągnąć tę "Kobietę w czerni", miałam nawet w planach pójście do kina, ale jakoś przegapiłam wszystkie terminy.
OdpowiedzUsuńja tam wolę Hello Kitty ♥
OdpowiedzUsuńnie widziałam jeszcze takiego ;D
OdpowiedzUsuńprzepis już zaktualizowałam w mojej notce:)
OdpowiedzUsuń+ jeeezu jak dla ciebie "egzoprcyzmy emily rose" i "PA" są średnie to ja nie wiem co dla ciebie jest straszne! ;ooooo Ja słyszałam, że są strasznie straszne! :O A teksańską, albo koszmary z ulicy wiązów oglądałaś? Jak tak, to co sądzisz o nich? :D
+2 obserwuję :D
Co do horrorów to mam takie same zdanie. Te, które są produkowane teraz do niczego się nie nadają!
OdpowiedzUsuńswietny blog ;) z przyjemnością dodam Cię do znajomych i liczę na rewanżyk. Zapraszam poza tym na nową notkę ;)
spongeBOB! ;D zawsze myślałam, że on jest serem :D
OdpowiedzUsuńMy oglądaliśmy "egzorcyzmy Emily Rose" z ksiedzem na religii ^^