sobota, 2 czerwca 2012

rainy day with ann

chociaż padało co pięć minut spotkałam się z Anią. porobiłyśmy trochę zdjęć w lesie, poszłyśmy na jakiś festyn, do tego frytki + frugo. Potem siedziałyśmy z godzinę na takim fajnym placu zabaw, nagrałyśmy filmik jak kręcimy się na karuzeli haha :D ogólnie coś nam się wkręciło i gadałyśmy przy ludziach po angielsku, że niby turystki hahah. dzisiaj osiemnastka part 2, od rana szykowanie wszystkiego i gotowanie.. nie miałam nawet czasu na jedzenie, zjadłam tylko jednego tosta, kilka frytek i dwie babeczki z budyniem, przez cały dzień. jeszcze tylko idę jakieś 10 dni do szkoły i mam wakacje ;)
















i trochę na zielono:




i na koniec coś o czym zapomniałam ostatnio, moje must have:
to niebieskie na środku, to włosy, za miesiąc będę już miała taki kolor, aktualnie mam czekoladowy brąz, miałam już większość kolorów haha :D
CYA! ;)

5 komentarzy:

  1. Fajne to, do gry w kółko i krzyżyk:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne zdjęcia! Drugie - świetne :)
    zapraszam, http://deleks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. hahah ja też często udaję turystkę, h5! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ładne zdjęcia ;)
    obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka śliczna jesteś! :* :))
    CIekawe fotografie, masz talent. ;) Jaki masz aparat? :)

    OdpowiedzUsuń