Ania: Kolacja przy świecach. Ja: Bez świec. Ania: I bez kolacji.
Później weszłyśmy do jakiegoś domku na placu, włączyłyśmy muzykę i próbowałyśmy tańczyć
, ale coś nam nie wychodziło, bo było za mało miejsca. stwierdziłyśmy, że idziemy do parku, ale było dużo ludzi, więc- idziemy na osir. jak już szłyśmy to nagle zauważyłam łabędzie i zbiegłam na dół porobić im zdjęcia, ale nie miałam do nich za bardzo dojścia + nie było dobrego światła. więęęęc.
najładniejsza pogoda od początku tego roku. w między czasie sie chyba paliło, bo straż coś gasiła ;o i potem dopiero zaczęło się najlepsze- nagrywałyśmy filmiki C: do Call me maybe i połowę Moves like jagger. Do obu było po jakieś 3 próby, bo albo ktoś szedł albo zaczynałyśmy się śmiać. Ale jest okej, może nawet tu to wstawię! :D
taka tam zabawa z cieniami- heheeh my modeleczki
to zdjęcie nie jest przerabiane,robiłam na trybie krajobrazowym i tak jakoś wyszło ;)
zaraz idę sobie podgrzać pizzę , bo dziś z mamą piekłyśmy D
CYA <3
pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia, widać,że miło spędziłaś dzień :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia. ;D
OdpowiedzUsuńpysznosci :D i fajne zdjecia, widze wypad sie udal :DD a ogólnie, to swietny blog! :D wpadnij do mnie :* obserwuj, jesli Ci sie blog podoba (: masz twittera? followujemy sie? :D twitter.com/viktoriapoland
OdpowiedzUsuńWidzę , że ktoś tu genialnie spędził czas ;D
OdpowiedzUsuńte babeczka są śliczne aż sama mam ochotę je zjeść haha.. ;P
Zapraszam do mnie : http://expectancee.blogspot.com/
Jeżeli podoba ci się mój blog możesz mnie dodać do obserwowanych ;D
Fajny blog!!! dodaje do obserw i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń