wczoraj o 22 tak zaczął sypać śnieg, że świata nie było widać *.* śnieg jest ok, ale tylko na święta i ewentualnie sylwestra, a jak wtedy nie było, to najlepiej, żeby już go nie było w ogóle. + na Zielonej Mili oczywiście musiałam płakać, ten film jest świetny ale straszny :c spałam prawie do 11 i zaraz poszłam na podwórko trochę pocykać :>
niu mgiełka granat-mango <3, bo arbuzowa się kończy i balsam do ust- biała czekolada, śmierdzi z lekka ale jest fajny dosyć :D
do ferii jeszcze cały miesiąc. a niektórzy już mają. :c ale za to za rok mamy pierwsi :D whatever, zaraz coś obejrzę.
CYA
tez posiadam mgiełkę ale waliniowo-śliwkową, a smakersa mam takiego, ale o smaku lizaka ^^
OdpowiedzUsuńja też mam ferie dopiero od 13 lutego -.- ale damy radę :* a u mnie też śnieg sobie popadał, w końcu... ale chcę lato.!
OdpowiedzUsuńteż mam mgiełki z avon'u ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję za taki pozytywny komentarz u mnie.
Będę twojego bloga czytać. ` Odwdzięczam się, za każdy komentarzyk u mnie ; ))
Robisz świetne zdjęcie i fajny posiadasz aparat ^^
Poczytam więcej twoich notek ; )
Pozdrawiam, Jessika ♥
Mgiełki z avon`u są świetne. Sama w swojej kolekcji mam truskawkową i bananową <3
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia, do mnie też zawitał śnieg. :)
A ja mam ferie od 30 -.-
Zapraszam.
nie chce śniegu ani zimy ;/
OdpowiedzUsuńja lubię ten balsam z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńłii, śnieg<3
OdpowiedzUsuńsuper blog , obserwuje i licze an to samo ;D
OdpowiedzUsuńU mnie nadal pada! o.O
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za śniegiem ;/ Super fotki a szczególnie ostatnia ;D
OdpowiedzUsuńladne zdjecia. :3
OdpowiedzUsuńjasne, obserwujemy.
mialam to naturals z avon ui bardzo sobie to chwalę ;)(
OdpowiedzUsuńMarty