Dawno nie uśmiałam się tak jak dziś ! :D Jakbym miała opisać wszystko co się działo to byłby już poniedziałek więc napisze tylko o tym co najważniejsze. Było czołganie się z mandarynkami w ustach żeby sie nie śmiać, galaretka, która wydawała odgłosy jak Peppe, chrumkanie, makijaże jak u ,,nimf wodnych'' , MIENSO, czerwony wosk, rzeźnicy, butelka i ciekawe zadania (wszystkie wykonane :D) np. zdejmnij sobie skarpetkę i włóż ją do ust i takie tam. No i jeszcze tam opowieść Dominiki o czajniku i wodzie cytrynowej. I ,,szła dzieweczka'' zamiast ,,sto lat'' . Momentami myślałam, że tam nie wyrobię. :D Trochę ponad pięć godzin a tyle sie wydarzyło :D
to naturalne włosy Mariki , są śliczne :D
CYA <3
jak tak polecasz to może się wybiorę ;)
OdpowiedzUsuńwow. musiało być fajnie.
no to jak widać impreza udana .;DD ;*
OdpowiedzUsuńpozytywne zdj ;D
Zapraszam do mnie ;D
Cieszę się, że impreza się udała! :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :D widać, że zabawa była udana ^^'
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia .
OdpowiedzUsuńMmm i ten deser ;D
zdejmij skarpetkę i włóż ją do buzi, haha! :)
OdpowiedzUsuńnie mogłam z tekstu 'zdejmij skarpetkę i włóż ją do buzi' hahaha :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ;3 + NN
widzę, że zabawa była udana:D
OdpowiedzUsuńdesery wyglądają pysznie<3
ja chcę taki deserek!
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia:D
OdpowiedzUsuńcudowne ma te włosy :o
Śłicznie <333
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ; *
ale pyszności tam macie;)
OdpowiedzUsuńjaki piękny tort :D zjadłabym :d
OdpowiedzUsuńThose fruit/cream/jelly in a glass looks yum!!
OdpowiedzUsuń