wczoraj Kingą, najpierw byłyśmy się przejść nad jeziorem, posiedziałyśmy na schodach i pogadałyśmy, a potem poszłyśmy na koncert zespołu mojego brata. fajnie było jak wyszłyśmy to padało, ale chciałyśmy jeszcze iść do jakiejś pizzerii. idziemy do jednej- pełno ludzi, w drugiej to samo, więc poszłyśmy do takiego baru, ciemno tam było i w ogóle. zjadłyśmy frytki i standardowo poszłyśmy do marketu po frugo. + donuty :>
dziś upiekłam gofry, spakowałam się, właśnie będę sobie instalowała program do przeróbki filmików i w wolnych chwilach będę próbowała coś tam tworzyć. dzisiaj mój pies mnie zaskakuje, już 3 razy wszedł do prysznica haha :D
CYA <3
Jak smacznie wyglądają ! ;d
OdpowiedzUsuńmmmm apetycznie :)))
OdpowiedzUsuńdonut i frugo - pychota! :3
OdpowiedzUsuńO jaaa *_* Przeglądnęłam całego twojego bloga - świetne zdjęcia :>
OdpowiedzUsuń