sobota, 10 grudnia 2011

Sobota w domu.

cały dzień siedziałam w domu nikogo nie było/nie mógł wyjść. Po południu obejrzałam z bratem Grave Encounters. Lepszy od tych wszystkich Paranormal Activity razem wziętych :D Gadałam sobie z Anką przez fona przeszło pół godziny. Zamówiłam sobie na allegro kilka bandanek, na środę albo czwartek powinny już u mnie być :) Jutro  jadę z mamą na zakupy, wiem już konkretnie co chcę kupić. Przyszły mi rzeczy z Avonu- arbuzowy balsam, mgiełka, żel pod prysznic i pędzelki :)



8 komentarzy:

  1. Mam podobny zestaw z Avonu, tyle że o zapachu truskawki! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. tez mam taki zestaw tylko brzoskwiniowy
    + fajne pudełko ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też w tym roku idę do bierzmowania ;p
    A rzeczy z avonu świetne ;D
    Pzdr ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. też zamówiłam w avonie ten zestaw. najprawdopodobniej jutro już będę go mieć. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny zestaw do makijażu i te balsamy ; D
    Zapraszam do mnie ; *

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie wygląda ten zestaw:)

    OdpowiedzUsuń
  7. rzadko kto ich nie uwielbia.

    ja wczoraj sprzątałam. wiadomo.. porządki przedświąteczne.
    fajnie. a film o czym dokładnie?
    oj tak. zapach jest cudny. najbardziej wole jednak zapach balsamu i żelu, bo mgiełki (jak wszystkich) trochę za bardzo ostry dla mnie.
    to o której Wy macie te spotkania?

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam czarną bandankę ;D
    zapraszam ^^

    OdpowiedzUsuń