niedziela, 23 października 2011

Start!


No i moje największe marzenie sie spełniło. Mam lustrzankę. Od wczoraj. W końcu tata mi kupił. Co prawda jadę narazie na automacie, nie ogarniam tych wszystkich ustawień.
Skasowałam wszystkie poprzednie notki i zaczynam od nowa.

Wczorajszy zachód:



I coś z wczorajszej nocy z Majką i Andżeliką ;) Było pozytywnie ;)

Ten jednorożec jest świetny! Nazwałam go Koń Rafał :D




To do jutra, CYA ;)

7 komentarzy: